Jednak ten pozytywny obraz zmienił się w średniowieczu, w trakcie polowań na czarownice. Kościół dążył do wykorzenienia popularnych przekonań postrzeganych jako sprzeczne z jego autorytetem. W 1233 roku oficjalny tekst, byk Vox in Rama, powiązał czarnego kota z praktykami uważanymi za satanistyczne. Od tamtej pory postrzegano go jako zwierzę złowrogie, podejrzewane o powiązania z siłami okultystycznymi. Skutek? Był prześladowany, a czasem nawet palony lub zrzucany ze szczytów wież, tylko ze względu na swój kolor. Stygmatyzujący wizerunek, który blakł przez wieki.
Kiedy stał się (również) talizmanem
Na szczęście czarny kot nie zawsze był symbolem negatywnym. W Bretanii legenda opowiada o „kocie pieniężnym”, który miał przynosić domostwo. W Wielkiej Brytanii marynarze zabierali go ze sobą, przekonani, że ochroni ich przed sztormami. Jak to często bywa, symbolika różni się w zależności od regionu… i epoki.
Dzień, w którym należy je kochać i chronić
Do dziś stare wierzenia przetrwały. Według RSPCA (brytyjskiego odpowiednika SPA), adopcja czarnych kotów trwa dłużej niż innych. Niektóre schroniska tłumaczą nawet, że w mediach społecznościowych są uważane za mniej „fotogeniczne”… Stąd ustanowienie 17 sierpnia Dnia Doceniania Czarnych Kotów. Cel? Zwrócenie uwagi na te koty i zapewnienie im w końcu miejsca, na które zasługują.
Dlaczego czarny kolor jest tak przerażający?
Według Marie-Charlotte Delmas, specjalistki od popularnych wierzeń, kot, ze względu na swoją niezależną naturę, wymyka się zasadom oczekiwanym od zwierzęcia domowego. Ta nieuchwytna cecha, wzmocniona ciemną sierścią, podsyca zbiorową wyobraźnię, gdzieś pomiędzy strachem a podziwem. „Gdzie pies jest posłuszny, tam kot wybiera”. „A w społeczeństwach, gdzie nieznane budziło niepokój, wystarczało to, by karmić fantazje”.
Czarny kot wciąż jest tematem rozmów. Symbol elegancji i niezależności, dziś zasługuje na inne spojrzenie: z szacunkiem, ciekawością i czułością.
Yo Make również polubił
Sałatka z pora
Tak, soda oczyszczona czyści i nabłyszcza płytki: oto jak jej używać
Sernik cytrynowy
Ten przepis nazywa się „Przynęta na króliczki” i jest to jedyna przekąska, jaką będziesz chciał zjeść na Wielkanoc!