Kiedy przyjeżdżasz do pokoju hotelowego, wyczerpany po długiej podróży, jedyne, co chcesz zrobić, to zamknąć oczy. Jednak jeden szczegół może odmienić Twój wieczór… a czasem nawet coś więcej. Ten szczegół? Pozostaw światło w łazience zapalone, gdy śpisz. Za tym prostym gestem kryją się powody zarówno praktyczne, jak i uspokajające. Oto dlaczego wielu doświadczonych podróżników nigdy nie śpi w całkowitej ciemności.
Światło, które pomoże stawić czoła nieoczekiwanemu
Wyobraź sobie, że w środku nocy włącza się alarm przeciwpożarowy, następuje przerwa w dostawie prądu, a nawet, co gorsza: dochodzi do incydentu zagrażającego bezpieczeństwu. W miejscu, którego nie znasz, liczy się każda sekunda. Zadbanie o oświetlenie łazienki, nawet przyćmione, pozwala na szybkie znalezienie wyjścia, odnalezienie najważniejszych rzeczy ( telefonu, kluczy, butów ) lub odnalezienie drogi bez paniki.
W nagłych wypadkach szukanie w ciemnościach włącznika światła lub telefonu komórkowego może być stratą cennego czasu. Światło to staje się wówczas uspokajającym punktem orientacyjnym , cichym źródłem bezpieczeństwa .
Sojusznik w walce z nocnym lękiem
Wiele osób, nawet dorosłych, czuje się niekomfortowo śpiąc w nieznanym miejscu. Delikatne oświetlenie łazienki może zapewnić poczucie komfortu i bezpieczeństwa, niczym uspokajająca lampka nocna. Nie zakłóca snu, lecz pomaga uspokoić umysł .
Może to być szczególnie pomocne, jeśli wracasz do pracy późno, podróż jest stresująca lub śpisz sam w pokoju. Światło to staje się wówczas dyskretną obecnością , która czuwa nad twoim spokojem .
Lepiej spać… dyskretnie
Yo Make również polubił
Jak szybko wyczyścić i nabłyszczyć szkło talkiem
Babcine placki ziemniaczane z 8 ziemniakami i szybko przygotowane
Soffritto: metody jego konserwacji i stałego dostępu do niego
Szybkie i chrupiące ciasto francuskie w 15 minut